Fajnie jest widzieć uśmiechniętą buzię pędzącą obok siebie, która chętnie naciska na pedały i czerpie radość z każdego pokonanego, wspólnego kilometra. Jeszcze fajniej, gdy dzieciaki same namawiają nas do pedałowania. Najfajniej, gdy za żadne skarby nie chcą ustąpić i słyszymy: „Taaaatooooo, no chodź na rower!”, „pojedziemy nad Wisłę?”, „Taaaaatoooo skoczymy na Saską na looooodyy?” To zwyczajnie robi dzień:) Mamy tak często (nasze wpisy z wycieczek rowerowych m.in. Suwalszczyzna, Podlasie, Jezioro Garda) i dlatego też zdecydowaliśmy się na KUbikes 20 – lekki rower dla dzieci w rozmiarze L.

Zarówno Tosia, jak i Jaś są ruchliwymi dzieciakami i od małego staramy się rozwijać w nich chęć do czerpania radości z aktywności fizycznej. Ostatnimi czasy pandemia ogranicza wszystkich bez wyjątku. W zdrowym ciele zdrowy duch to stara i sprawdzona maksyma.
Przechodziliśmy kwarantannę domową i zauważyliśmy nawet, że podłoga po kilku dniach izolacji potrafi zamienić się w basen. Skoro pływać każdy może, to pedałować tym bardziej:)

Ruch na świeżym powietrzu jest dla nas super ważny. Lasów oraz ścieżek rowerowych nikt już nam nie zamknie. Wystarczy tylko wsiąść na rower i wyruszyć przed siebie, aby poczuć się lepiej, spędzić świetnie czas z dzieciakami, oderwać je od monitorów, poznawać świat, rozwijać fizycznie i mentalnie, bawiąc uczyć i ucząc bawić. Przy okazji sami też szlifujemy formę i świetnie spędzamy wspólny czas.
Dlaczego KUbikes 20 lekki rower dla dzieci?
Poza dobrymi chęciami, potrzebny jest nam również dobry sprzęt. No tak, ale przecież wystarczy, aby rower dla dzieci miał 2 koła, hamulce i po sprawie. Przecież to żadna różnica, a wydawanie pieniędzy na droższy sprzęt jest bez sensu, skoro nasza pociecha i tak szybko urośnie… Otóż: NIE! NIE! i jeszcze raz NIE! Warto zadbać o dzieciaki i ich sprzęt również powinien być dobrej jakości. Za to się płaci, ale to się po prostu opłaca.
Lekki rower dla dziecka to podstawa sukcesu
Rozumie to dosłownie każdy rodzic, który kiedykolwiek miał styczność z dobrej jakości, lekkim jednośladem. Mamy to potwierdzone empirycznie i wystarczy choć raz wziąć taki sprzęt do ręki, aby przekonać się, ile znaczy waga, jakość wykonania i osprzęt lekkich rowerów dla dzieci. Różnica jest KO-LO-SAL-NA. Każdy element jest dopracowany/przemyślany i odpowiednio dopasowany do dziecka.
To widać najlepiej podczas użytkowania. Gdy trzeba szybko skręcić, wyprzedzić, zahamować, zmienić bieg przerzutki. No i oczywiście podjechać pod górkę, krawężnik lub też bezpiecznie zjechać. Lekki rower dla dzieci jest łatwy do opanowania. Bąbelki czują się pewnie, są bezpieczne i naprawdę odkąd przesiedliśmy się na KUbikes, jesteśmy przekonani, że był to strzał w dziesiątkę.
Lekki rower dla dziecka to inwestycja, która zwróci nam się od pierwszego kilometra wspólnej jazdy! Poza aspektami technicznymi, okazało się, że dzieciaki, potrafiąc w pełni wykorzystać możliwości sprzętu. Osiągają o wiele lepsze rezultaty. Mniej jest narzekań, marudzenia, całej tej rodzicielskiej udręki, a więcej radości z jazdy. Jeździmy sprawniej, dalej i o wiele chętniej. I o to właśnie chodzi! Rower towarzyszy nam dosłownie przez cały rok. Zdarza się wyskoczyć zimą do lasu na rajdy po śniegu.
Cena czyni cuda – Kubikes 20 ?
Faktycznie wydatek jest dość spory, ale każdy medal ma dwie strony. Przede wszystkim taki rower będziemy mogli odsprzedać z minimalną utratą wartości. Większa część pieniędzy do nas wróci. Po drugie zawsze możemy go przekazać dalej w rodzinie lub gronie przyjaciół. Przecież sprzęt dobrej jakości będzie służył kolejnym pokoleniom i się „zamortyzuje”. Zawsze możemy też namówić dzieciaki do oszczędzania i dołożyć ewentualnie brakującą sumę. Będzie to mniejszy wydatek oraz dodatkowa nauka ekonomii dla naszych pociech.
Najtrudniej jest moim zdaniem nabyć pierwszy lekki rower dla dzieci. O kolejne modele będzie nam zdecydowanie łatwiej, ponieważ inwestycję możemy w dużej części sfinansować ze sprzedaży poprzedniego rozmiaru. Warto obgadać temat w rodzinie i złożyć się na pierwszy model (urodziny, komunia czy gwiazdka, okazja zawsze się znajdzie). U nas składkowe poszło od dziadków, dodatkowo dzieciaki same otworzyły swoje skarbonki dokładając cegiełkę i jednocześnie ucząc się wartości pieniądza. Zamiast kupować kolejne zabawki, które po chwili i tak wylądują w kącie, odłóżmy pieniążki na zdecydowanie lepszy cel, czyli właśnie lekki rower dla dziecka.
Wybraliśmy lekki rower dla dzieci KUbikes 20
Długo szukaliśmy optymalnego rozwiązania, przeczesaliśmy Internet oraz sklepy stacjonarne, aby znaleźć sprzęt, który w pełni zaspokoi nasze potrzeby. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście popularny Woom i nie ma co ukrywać, że wcześniej użytkowaliśmy rozmiar 3 tej marki. Nasze wrażenia były do tej pory dobre jeśli nie bardzo dobre, ale rowerki stały się w dobie pandemii niedostępne. Na KUbikes trafiliśmy dość przypadkowo, na grillu u znajomych zjawili się przyjaciele z maluchem śmigającym właśnie na KUbikes. Już na pierwszy rzut oka zauważyłem, że pozycja dziecka na tym rowerze nieco różni się od Woom i Staś jakby czuł się stabilniej. Opierał ciężar ciała trochę bardziej na kierownicy. Manewrowanie rowerkiem było stabilniejsze i młokos łapał też szybciej odpowiedni balans ciała. Tak, jakby czucie roweru stawało się łatwiejsze.
Pozycja na KUbikes przypomina w dużym stopniu bardziej tę osoby dorosłej. Sam rowerek jest swą konstrukcją i geometrią ramy również bardziej zbliżony do dorosłych odpowiedników. Ciężar ciała rozkłada się lepiej na cały rower, dzięki czemu dziecko może czuć się podczas jazdy stabilniej.
Jasiek jeździ szybko, sam wyszukuje sobie po drodze przeszkody (korzenie, dziury ect.) i chcieliśmy, żeby to on panował nad rowerem w pełni, a nie odwrotnie. Większość producentów stawia na odciążenie kierownicy, aby dzieciaczkom łatwiej się nią kręciło. Ten argument kompletnie do nas nie przemawia. Najważniejsze jest przecież optymalne znalezienie środka ciężkości podczas jazdy. Dobrze wyważony rower daje się po prostu lepiej kontrolować.
O ile w praktyce, podczas jazdy po płaskim różnica wydaje się niewielka, bo to nadal jest pozycja w miarę wyprostowana

o tyle jadąc z górki jest już naprawdę widoczna i Jasiek z łatwością panuje nad swoim KUbikes.

Odpowiednia geometria ramy sprawdza się zarówno w mieście (krawężniki, zjazdy po schodkach, nasypach)

Jak i w terenie, gdzie wszystkie dziury i korzenie są przecież „nasze”.

KUbikes wykonane są z aluminium
i model Jasia waży raptem 7,7 kg (poprzedni Kellys był aż o 4 kg cięższy!). Można w nim zamontować uchwyt na bidon w ramie roweru. Mały detal, ale z doświadczenia wiemy, że po pierwsze Jasiek chętnie korzysta ze swojego bidonu wypełnionego wodą (podczas gdy tata ma akurat izotonik), a picie to podstawa (jedzenie też się sprawdza). Po drugie, niewiele jest rowerów na rynku, które oferują to rozwiązanie dla modelu o 20 calowych kołach i zazwyczaj musimy zabrać ze sobą plecak albo montować bidon z dołu ramy, co jest kompletnie niepraktyczne. Bidon jest od razu brudny, ciężko go wyjąć i włożyć. Nie ma w ogóle mowy o piciu podczas jazdy. A tak, każdy ma swój bidon i czuje się doceniony, jak na prawdziwego cyklistę przystało. Zresztą fajnie jest przecież naśladować tatę:)

Pozostałe elementy są mniej więcej podobne dla większości marek dostępnych na rynku (hamulce typu V-brake, przerzutka Shimano ect. – dokładny opis każdego modelu KUbikes znajdziecie w osobnym wpisie). Jest jednak najważniejsza rzecz, która powoduje, że KUbikes wygrywa w cuglach ze wszystkimi konkurentami segmentu lekkich rowerów dla dzieci: dostępne dwa rozmiary S oraz L każdego modelu.
KUbikes 20 rozmiar „S” oraz „L”
Do wyboru mamy dwa modele tego samego rozmiaru koła. Choć może nam się wydawać, że różnica jest znaczna (bo przecież S od L dzielą zazwyczaj kilometry). W praktyce jest ona niewielka, ale dla dzieci jak najbardziej znacząca. Porównaliśmy z Jasiem dokładnie dwa modele 20 calowe. Poniższe video pokazuje dokładnie, czym różni się rozmiar S od L i który model będzie najlepszą opcją dla waszej pociechy. 3 centymetry mogą naprawdę robić sporą różnicę.
Dzięki tej opcji możecie dokładnie dobrać rozmiar ramy do wzrostu i przede wszystkim przekroku dziecka. Zyskacie pewność dopasowania, a maluch będzie czuł się pewnie, bezpiecznie i wykorzysta w pełni swoje możliwości.
Szczerze polecamy rowery KUbikes w każdym rozmiarze i z doświadczenia wiemy, że w praktyce sprawują się znakomicie. Przejechaliśmy w tym roku mnóstwo wspólnych kilometrów, zrobiliśmy dziesiątki wypraw tych mniejszych i większych. Nigdy się nie zawiedliśmy, ponieważ dobrze dobrany, lekki rower dla dziecka gwarantuje moc wzajemnych, rowerowych doznań. Zresztą zobaczcie sami, jak 5 latek śmiga na KUbikes 20L w każdym terenie, mając wszystko pod kontrolą (no prawie wszysko:)) i nigdy nie ma dość!
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat lekkich rowerów dla dzieci marki KUbikes, w tym KUbikes 20, zapraszamy na naszą stronę internetową www.bajkids.pl oraz fanpage na FB. Znajdziecie tam najnowsze informacje, wiele ciekawostek, dokładne opisy oraz stale updatowane poczynania naszej rowerowej ekipy. Zapraszamy serdecznie i do zobaczenia na rowerowym szlaku!
PS. Na hasło „rowerowedzieciaki” czeka na Was 3% kupon rabatowy na wszystkie rowery od www.bajkids.pl!!!

1 myśl w temacie “KUbikes 20 – lekki rower dla dzieci”